maj 26 2004

.....:::::.....MELANCOLIA.....:::::.....


Komentarze: 7

Żyje we mnie jakiś głuchy płacz - jakiś szloch i plącz żyją we mnie -

niby w grocie kropel wieczny szmer, monotonnych kropel tajny jęk.

Ach, to pewno przez zbójcow zamkniona ze złotymi włosami królewna,

(kasztelanka lub może pasterka) - z pól słonecznych, zielonych porwana,

zapomniana i w grocie zamknięta i na ostrych się głazach krwawiąca,

złotowłosa mej duszy królewna.

Łzy jej płyną jak zimne opale - łzy jej płyną wśród nocy bez końca

i w kryształy się lodów zwisają - w zamyślenia wiszące kryształy.

Raz przypełznął za szmerem do groty - wąż kusiciel tych głuchych podziemi,

usta chciwie przyłożył do zdroju, lecz się wzdrygnął przed blaskiem nieznanym.

A wtem ujrzał w szafirach królewnę - i swe oczy głębokie, zielone -

swoje oczy widzące w ciemnościach utkwił w bladą płaczącą królewnę -

i mądrymi oczyma pocieszał i prowadził ją w otchłań głęboką -

fosforycznie oczyma przyświecał - i prowadził ją w otchłań głęboko.

Aż pod ręką skrwawioną, co szuka w mroku oparcia,

grać poczęły jak dzwony bólów zamarzłych kryształy:

chór wyklętych pielgrzymów nuci pieśń grobu świętego,

tarcze błyskają, miecze - wśród kolumn czarnych bazaltu -

wstają z grobów olbrzymy - szał rozpędzonych rumaków

niesie ich w ogniach kłębiących przed gniewny w piorunach Majestat.

Nagle śpiewy zamilkły - głucha rozwarła się otchłań -

widać wśród ścian obślizgłych mgłą wirujące jezioro.

I na zwilgłym grobowcu drżąca spoczęła królewna,

w otchłań patrzy bezgwiezdną - w świątyń zagasłych jezioro.

Wtem ją mocne ramiona objęły w krzyku bezdźwięcznym

i uniosły nad otchłań skrzydeł sześcioro

i ujrzała cudowną w blasku miesięcznym - twarz Lucifera.

 

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Wybiegakąc myslą w przyszłość uprzedzam cisące się wam na usta pytanie: "Czy ty to napisałaś?", wcale nie zamierzam na nie odpowiadać. Jaeśli ktoś uważa, że to ja jestem autorem, jego sprawa, jeśli ktoś uważa, ze autorem jest ktos inny, to też jesgo sprawa. Gorąco zachecam do debaty i przemyśleń. Rozwiązanie zagadki w następnej notce (czytaj: Huj wie kiedy).

.

adela_87 : :
31 maja 2004, 18:22
Ze swoimi ciechami charatkteru sie nie kryję i potwierdzam, że jestem egoistką, aczkolwiek nie uważam tego za cechę nagatywną. Co do moich zainteresowań: są roooozleglejsze niz ci się wydaje. Również CIĘ pozdrawiam :P i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
the-bitter-truth / Paulina
29 maja 2004, 21:12
nonono.. Po pana Micińskiego nawet sięgasz... a ja myślałam, że w klimatach Freuda tylko siedzisz.. ale wiesz, to drugie może bardziej do Ciebie pasuje, bo to ponoć straszny egocentryk był. Podziwiam elokwencję. Brawo, ach brawo!
nimfa
29 maja 2004, 12:31
mielon nie udawaj, próbujesz myśleć ;P. jest weekend - teraz nikt nie myśli
mielon
28 maja 2004, 09:20
czemu chuj wie kiedy a nie np. pizda wie kiedy? hmm, nie nie nie, to pierwsze jednak lepiej brzmi :P
nimfa
27 maja 2004, 15:12
czy to Ty pisałaś, czy nie Ty, to nie zmienia fakty, że mi się podoba :) IAO CHAOS ! ;)
27 maja 2004, 15:11
A ja nadal twierdze że pomyliły nam sie klasy i tak na prawed to wszyscy powinniśmy być w humanie. :P JEżeli sama to pisałaś to możesz już sie przenosić.
26 maja 2004, 20:46
Cytująć pewnego osobnika pragnę powiedzeć do wszystich, którzy tak marudzili nad brakiem noej notki: \"Mówisz i masz\". ZONK. IAO CHAOS. :)

Dodaj komentarz